Pierwszy z pojazdów zatrzymano w Medyce. Strażnik graniczny kontrolujący opla (typu laweta) na polskich numerach rejestracyjnych stwierdził, że pole numerowe VIN zostało przerobione. Podrobione były również tabliczki znamionowe. Kierowcą busa, którego wartość oszacowano na 55 tys. złotych był 50-letni obywatel Ukrainy.
CZYTAJ TAKŻE: Kompletna bezmyślność... Palił papierosa w pobliżu tankowanego samolotu!
Pozostałe dwa auta zatrzymano w Korczowej
Dokładnie 6 sierpnia do kontroli zgłosił się 32-letni Rumun. Mężczyzna podróżował oplem o szacunkowej wartości 36 tys. złotych. Funkcjonariusze SG ustalili, że pojazd został skradziony w marcu na terytorium Francji i był poszukiwany m.in. przez Interpol. Jak się okazało, auto skradziono w komplecie z dowodem rejestracyjnym, który również zatrzymano.
Z kolei wczoraj 9 sierpnia udaremniono wywóz na Ukrainę osobówki marki BMW X5. Kierowcą auta zarejestrowanego na terytorium Niemiec był 30-letni obywatel tego kraju. Mundurowi stwierdzili, że pole numerowe oraz tabliczkę znamionową były przerobione. Wartość samochodu oszacowano na 75 tys. złotych.