Koronawirus dzisiaj - 25.11.2021. Padł kolejny rekord? Niedzielski: ,,to najwyższa liczba zgonów w tej fali pandemii

i

Autor: Canva.com Zdjęcie poglądowe

ŁAŃCUT: 46-latek na kwarantannie poszedł do kolegi. Teraz poniesie surowe konsekwencje

2021-11-25 14:22

Jesteście na kwarantannie? Pod żadnym pozorem nie opuszczajcie domu. Możecie zarazić innych, a także narazić się na surowe konsekwencje – apelują podkarpaccy policjanci. Do tego apelu nie dostosował się mieszkaniec gminy Markowa koło Łańcuta. 46-latek chociaż był na kwarantannie postanowił odwiedzić kolegę.

Łańcuccy policjanci cały czas wspierają sanepid w nadzorze osób objętych kwarantanną. Dzielnicowi codziennie sprawdzają czy osoby objęte z nakazem znajdują się pod wskazanymi adresami i czy nie potrzebują pomocy. Większość mieszkańców powiatu łańcuckiego przestrzega zasad kwarantanny lub izolacji domowej, jednak zdarzają się przypadki, gdzie osoby z pozytywny wynikiem na obecność COVID-19 opuściły miejsce pobytu. - Tak zachował się 46-letni mieszkaniec gminy Markowa. Mężczyzna, w związku z zarażeniem się wirusem COVID-19, został objęty izolacją domową. W praktyce oznacza to absolutny zakaz opuszczania miejsca zamieszkania. Wczoraj podczas kontroli policjanci nie zastali jednak 46-latka w domu. Jak ustalili funkcjonariusze mężczyzna udał się w odwiedziny do swojego znajomego - informują łańcuccy mundurowi.

CZYTAJ TAKŻE: Kolejny pijany kierowca w rękach policji. 60-latek wydmuchał blisko 2 promile

Grzywna, a nawet więzienie

O wszystkim poinformowany został już sanepid. Przez co mężczyzna może dostać wysoką grzywnę. A jeśli okaże się, że podczas odwiedzin zaraził innych, 46-latkowi grozić będzie więzienie.

Mundurowi przypominają: - Wobec osób, które nie stosują się do decyzji o izolacji lub kwarantannie, wyciągane są surowe konsekwencje. Pamiętajmy również, że nie przestrzegając izolacji domowej bądź kwarantanny, narażamy życie i zdrowie innych osób.

Loteria meldunkowa w Rzeszowie. Pierwsze nagrody trafiły do nowych rzeszowian
Źródło: ŁAŃCUT: 46-latek na kwarantannie poszedł do kolegi. Teraz poniesie surowe konsekwencje