Gernand przypomniał, że Nalepa mieszkał w Rzeszowie. Jest założycielem zespołu Breakout, a w stolicy Podkarpacia od lat organizowany jest festiwal Breakout Days ku pamięci bluesmana.
– W tym roku festiwal odbędzie się od 14 do 16 września. Wcześniej, bo w sierpniu, w stolicy Podkarpacia pojawi się mural z wizerunkiem artysty – dodał.
Mural pojawi się a ścianie budynku przy Hetmańskiej w Rzeszowie. Jak przypomniał Gernand, w minionym roku na ścianie kamienicy też przy ul. Hetmańskiej pojawił się już malunek związany z Tomaszem Stańko.
– Mural z wizerunkiem Nalepy będzie można podziwiać na budynku przy Hetmańskiej 43. Wybór miejsca nie jest przypadkowy. To właśnie w tej kamienicy w latach 1945-1955 mieszkał Tadeusz Nalepa – podkreślił Gernand.
Z inicjatywą upamiętnienia Tadeusza Nalepy w takiej formie, po rozmowach z jego bratem, Czesławem, wyszła Estrada Rzeszowska. Obecnie projekt muralu jest w fazie kreacji. Będzie przedstawiał Nalepę z synem Piotrem, a inspiracją będzie fotografia autorstwa Marka Karewicza z okładki płyty „Blues” Breakoutu. Jak zapowiedział Gernand, mural wykona kolektyw rzeszowskich artystów.
Ściana, na której powstanie ma wymiary ok. 12x17 metrów, co daje blisko 210 metrów kwadratowych. Budynek jest administrowany przez MZBM – wspólnota mieszkańców budynku przy ulicy Hetmańskiej 43 wyraziła zgodę na powstanie malunku.
Jak zaznaczył prezes MZBM Roman Szczepanek, inicjatywa nie tylko poprawia estetykę miasta, ale też przypomina, szczególnie młodym ludziom, że z Rzeszowa pochodzą artyści znani na całym świecie. – Mam nadzieję, że na tym nie koniec, bo poczet wielkich ludzi pochodzących z Rzeszowa jest dość liczny – dodał Szczepanek.
