Wariant Delta jest obecny w Polsce - o tym jeszcze tydzień temu mówił minister zdrowia Adam Niedzielski zaznaczając, że Delta może być odpowiedzialna za czwartą falę pandemii. Wśród krajów, które są więc narażone na zakażenie się nowym wariantem jesteśmy i my. Warto więc wiedzieć, że nowa odmiana koronawirusa ma bardzo nietypowe objawy. Inne niż dotychczas. Delta, czyli wariant indyjski został wskazany przez WHO jako bardzo groźny. Jego główną siłą przeciwko człowiekowi to ciężkie objawy związane z układem trawiennym: bóle brzucha, wymioty, a nawet biegunki. Objawy zakażenia tym wariantem przypominają raczej zwykłe przeziębienie, w tym mocne osłabienie organizmu. Jednak według doniesień indyjskich lekarzy jest inny bardzo częsty symptom zakażenia, który może nas zaniepokoić. To całkowita nowość, do tej pory żadna z odmian nie charakteryzowała się takim objawem o podłożu neurologicznym. Wariant atakuje ważny narząd. Na co mamy zwracać uwagę?
CZYTAJ TAKŻE: Wariant delta w Polsce. Te regiony są NAJBARDZIEJ ZAGROŻONE czwartą falą!
Wariant Delta. Nowe nietypowe objawy zakażenia! Delta atakuje ważne narządy
Doniesienia indyjskich lekarzy mówią o tym, że częstym objawień zakażenia wariantem Delta jest utrata słuchu. Te zaburzenia mają podłoże neurologiczne. Wszystkie dotąd znane odmiany koronawirusa nie charakteryzowały się takim symptomem. Częściej dochodziło do zajmowania opuszek nerwowych, dlatego dochodziło do problemów z węchem i smakiem. W przypadku wariantu indyjskiego częściej możemy zaobserwować zaburzenia słuchu.
Wariant Delta. Nowe nietypowe objawy zakażenia!
Objawy związane z utratą słuchu rzadko, ale pojawiały się już wcześniej u pacjentów zakażonych mutacją brytyjską, która odpowiedzialna była za trzecią falę pandemii, w tym w Polsce. Jednak były to nieliczne przypadki. Dopiero przy wariancie Delta potwierdzono, że koronawirus może być odpowiedzialny za utratę słuchu. Indyjscy lekarze zwracają także uwagę na powstawanie groźnych zakrzepów krwi prowadzących nawet do rozwoju gangreny.
