Spis treści
- Wilk pogryzły mężczyznę w Bieszczadach?
- Mieszkańcy Bieszczadów boją się wilków
- Ataki wilków w Bieszczadach
Wilk pogryzły mężczyznę w Bieszczadach?
Do zdarzenia doszło we wtorek 9 maja. Z relacji mężczyzny, który trafił do szpitala w Ustrzykach Dolnych z ranami szarpanymi rąk, wynikało, że powstały one w wyniku pogryzienia przez wilka. Miało do niego dojść w Daszówce w gminie Ustrzyki Dolne. Wg relacji 61-latka, stanął on w obronie swojego psa, gdy ten został zaatakowany przez drapieżnik. Wilk miał wtedy pogryźć rękę i dłonie mężczyzny.
O komentarz poprosiliśmy Samodzielny Publiczny Zespół Opieki Zdrowotnej w Ustrzykach Dolnych, do którego trafił pogryziony.
– Pacjent został pogryziony przez wilka, gdy próbował bronić swojego psa przed drapieżnikiem. Ma rany szarpane prawego przedramienia i obu dłoni. Jego zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo, jego stan jest stabilny. W środę został przekazany na oddział obserwacyjno-zakaźny do Sanoka w celu szczepienia i podania immunoglobuliny – przekazał naszej redaktorce kierownik Oddziału Wewnętrznego lek. med. Sebastian Łysiak.
Warto dodać, że poszkodowany mieszkaniec powiatu bieszczadzkiego sam zgłosił się po pomoc do szpitala, cały czas był przytomny, a rany nie zagrażały jego życiu.
Polecany artykuł:
Mieszkańcy Bieszczadów boją się wilków
O sprawie na swoim facebookowym profilu pisał też Piotr Kazimierczak z Lutowisk. Mieszkaniec regionu, w którym doszło do pogryzienie stwierdził, że „sprawdził się scenariusz przed którym ostrzegali mieszkańcy Bieszczadów od wielu lat”.
W miejscowości Daszówka został dotkliwie pogryziony człowiek przez wilki, który próbował obronić swojego psa przed atakiem wilków. Jest hospitalizowany w szpitalu miejskim w Ustrzykach Dolnych i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, ale ma bardzo dotkliwe obrażenia rąk i przedramion, które ograniczą znacznie jego sprawność – kontynuował Kazimierczak.
Ataki wilków w Bieszczadach
Przypomnijmy, że o bieszczadzkich wilkach pisaliśmy ostatnio między innymi w kontekście zagryzionej zwierzyny i przechadzek drapieżników po podwórkach. Więcej na ten temat możecie przeczytać w naszych tekstach:
Wilki chodzą po podwórku. Czują się jak u siebie
Kolejny atak wilków na Podkarpaciu. „Czy wilk może wszędzie wszystko?”