50-latek  spod Leżajska z zarzutami. To po wybuchu armaty na imprezie urodzinowej

i

Autor: Pixabay

Wybuch armaty na imprezie w Chodaczowie. 50-latek z zarzutami

2022-09-27 14:15

50-latek z powiatu leżajskiego usłyszał prokuratorskie zarzuty. To po tym, jak w ostatnią sobotę w trakcie przyjęcia urodzinowego doszło do niekontrolowanego wybuchu repliki armaty czarno prochowej. W jego wyniku ranne zostały cztery osoby. Stan 17 i 19-latków jest nadal określany jako ciężki.

Do wybuchu doszło podczas imprezy z okazji 18. urodzin córki właściciela. W godzinach wieczornych, mężczyzna chciał zrobić niespodziankę uczestnikom i zaprezentować wystrzał hukowy z repliki armaty. Niestety, po podpaleniu lontu doszło do niespodziewanego wybuchu i rozerwania lufy, której metalowe elementy raniły stojących obok nastolatków.

– 50-latkowi przedstawiono zarzuty o nieumyślne sprowadzenie zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób w postaci detonacji materiału pirotechnicznego umieszczonego w lufie repliki działa samojezdnego i nieumyślnego spowodowania ciężkich obrażeń ciała dwóch mężczyzn – mówi podinsp. Marta Tabasz-Rygiel, rzecznik prasowy KWP w Rzeszowie.

Strzelał z repliki armaty na imprezie osiemnastkowej córki. Armata wybuchła

50-latek przyznał się do winy

Podejrzany przyznał się zarzucanego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia, w których opisał dokładny przebieg wydarzeń. – Wobec podejrzanego zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego, zakazu opuszczania kraju oraz poręczenie majątkowe – tłumaczy rzecznik prasowy podkarpackiej policji.

Źródło: Wybuch armaty na imprezie w Chodaczowie. 50-latek z zarzutami