Kilka dni temu dyżurny łańcuckiej komendy otrzymał zgłoszenie o leżącej na autostradzie, nieprzytomnej osobie. Z przekazanych informacji wynikało, że ma to być mężczyzna, który prawdopodobnie wypadł z jadącego samochodu. Nietypowe zgłoszenie przyjęto chwilę po północy w nocy z piątku na sobotę. Policjanci, którzy udali się nie miejsce potwierdzili zastali leżącego na jezdni rannego mężczyznę. Okazał się nim 32-letni obywatel Mołdawii.
CZYTAJ TAKŻE: BŁAŻOWA DOLNA: Miał 4 promile we krwi, wiózł 10-letniego syna!
Wypadł z pędzącego busa. Spał w bagażniku!
Jak ustalono, mężczyzna jechał wraz ze swoimi krajanami, dziewięcioosobowym volkswagenem. 32-latek był jednak dziesiątą osobą w pojeździe, dlatego podróżował w bagażniku. gdzie spał. W pewnym momencie miał się obudzić, otworzyć tylne drzwi pojazdu i wypaść na jezdnię.
Mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala. Zarówno kierujący jak i pozostali pasażerowie, w chwil zdarzenia byli trzeźwi.Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.