Cyber love story nie zawsze ma happy end. Bądź świadomy, czujny, bezpieczny! – apeluje policja

i

Autor: fot. KMP w Siedlcach / KWP zs. w Radomiu

Cyber love story nie zawsze ma happy end. Bądź świadomy, czujny, bezpieczny! – apeluje policja [AUDIO]

2023-02-22 14:25

„Świadomy, czujny, bezpieczny” – to tytuł kampanii społecznej policji, która przez cały rok 2023 ma edukować społeczeństwo, by coraz mniej osób ulegało oszustwom. W lutym tematyka kampanii została poświęcona oszustom żerującym w portalach randkowych. Siedleccy policjanci apelują o ostrożność w sieci i przekonują, że cyber love story może się źle skończyć.

POSŁUCHAJ więcej o kampanii policji "Świadomy, czujny, bezpieczny" i o tym jak unikać oszustw w portalu randkowym (odtwórz na komputerze):

– Komenda Miejska Policji w Siedlcach wraz z Komendą Wojewódzką Policji z siedzibą w Radomiu oraz Narodowym Bankiem Polskim w ramach programu edukacji ekonomicznej prowadzi kampanię społeczną „Świadomy, czujny, bezpieczny”, która jest poświęcona rodzajom oszustw i technik manipulacji. W lutym skupiliśmy się na oszustwach tzw. „love story”, czyli miłosnym znajomościom internetowym, które często kończą się, niestety, bez happy endu. Przedstawiamy w ramach kampanii autentyczną historię kobiety, która zgłosiła się do jednej z komend policji w naszym garnizonie. Chcielibyśmy, by posłużyła ona jako ostrzeżenie przed zawieraniem znajomości w sieci – informuje podkom. Ewelina Radomyska, oficer prasowy siedleckiej komendy.

Cyber love story nie zawsze ma happy end. Bądź świadomy, czujny, bezpieczny! – apeluje policja

i

Autor: fot. KWP zs. w Radomiu

Historia oszukanej Marty, 40-letniej mieszkanki Mazowsza:

„Na początku stycznia założyłam konto na portalu społecznościowym. Szybko odezwał się do mnie mężczyzna o tajemniczym imieniu Will, zapraszając do rozmowy. Na początku pisał do mnie po angielsku, niestety nie znam tego języka więc, gdy tylko przywitałam się słowem „cześć”, Will napisał, że z pomocą funkcji tłumacza też będzie używał polskiego. Will pisał, że jest Amerykaninem, ale obecnie mieszka i pracuje w Wielkiej Brytanii. Pisaliśmy do siebie niemal codziennie głównie o życiu.

Po jakimś czasie Will zaczął mnie komplementować, pisząc, że jestem piękna i zakochał się we mnie. Po kilku dniach od zawarcia znajomości, było to w weekend, napisał do mnie, że jedzie na zakupy do centrum handlowego, ponieważ chce mi zrobić prezent. Stwierdził, że przygotuje paczkę, którą do mnie prześle. Nie zgodziłam się na taki prezent, lecz on się uparł. Wysyłał mi zdjęcia prezentów, najpierw była to maskotka. Poprosił o adres, na jaki może go przesłać, uległam i podałam adres. Jeszcze tego samego dnia wieczorem dostałam kolejne zdjęcia prezentów m.in. odzież, obuwie, biżuterię oraz pieniądze. Byłam zaskoczona jego hojnością i kategorycznie odmówiłam przyjęcia takich podarunków. Jednak on upierał się, twierdząc, że już nadał paczkę. Na dowód tego przesłał mi potwierdzenie o nadaniu przesyłki w firmie kurierskiej w obcym języku.

W poniedziałek wcześnie rano napisał do mnie, że powinnam już otrzymać paczkę, o czym firma kurierska powiadamia e-mailem. Sprawdziłam pocztę, faktycznie dotarł do mnie e-mail od jakiejś firmy kurierskiej, że paczka została wstrzymana z uwagi na przekroczoną wagę. Mogłam ją otrzymać pod warunkiem wpłaty bezzwrotnej kaucji w kwocie ponad 1000 amerykańskich dolarów (ponad 5000zł). Wtedy napisałam do Willa, że nie mam takiej kwoty. Ten stwierdził, że ponieważ jest to przesyłka międzynarodowa, to nie może do niego wrócić. Poprosiłam go o podanie jego e-maila, aby przesłać te wiadomości od firmy kurierskiej. Nadal twierdził, że muszę wpłacić pieniądze aby otrzymać paczkę. Potem ponownie otrzymałam wiadomości poprzez komunikator od firmy kurierskiej o przekroczonej wadze paczki oraz ubezpieczeniu. W tych wiadomościach był też nr rachunku bankowego, w końcu postanowiłam wpłacić ponad 5000zł. Potwierdzenie przelewu przesłałam do firmy kurierskiej, poprosili, aby czekać. Następnie otrzymałam od tej firmy kurierskiej kolejną wiadomość, że jest pewien problem. W paczce są pieniądze więc, aby uniknąć problemów z polskimi celnikami powinnam wpłacić ponad 3000 amerykańskich dolarów (około 13000zł). To miało mnie uchronić przed zarzutem prania „brudnych pieniędzy”. Pisałam do Willa, że nie mam takiej kwoty. Wówczas stwierdził, że wpłaci połowę, na dowód tego przesłał mi potwierdzenie. Ostatecznie zdecydowałam się wpłacić resztę tj. ponad 6000zł na ten sam rachunek firmy kurierskiej. Gdy zrobiłam drugi przelew, zaczęłam się denerwować i nagle uświadomiłam sobie, że zostałam oszukana. Napisałam o tym do Willa, jednak on przestał odpowiadać na moje wiadomości. W ten sposób straciłam kilkanaście tysięcy złotych”.

Niestety, oszuści potrafią być bardzo sprytni i stosują rozmaite metody manipulacji. Mundurowi ostrzegają, że nie należy w pełni ufać poznanym w sieci osobom, nawet jeżeli jest to znajomość trwająca kilka tygodni lub miesięcy. Przypominają o kilku ważnych zasadach bezpieczeństwa:

  • należy być ostrożnym zawierając nowe znajomości w mediach społecznościowych, czy innych portalach w Internecie;
  • zachowaj czujność zwłaszcza, jeśli poznana osoba prosi nas o pieniądze;
  • oszuści zazwyczaj unikają rozmów telefonicznych;
  • unikają też wskazywania miejsc, z których pochodzą, ich konta na profilach społecznościowych nie zawierają żadnych informacji osobistych, zdjęć z rodziną, miejsca pracy, zamieszkania.
  • zdobywają zaufanie ofiary poprzez regularny kontakt i przedstawianie fałszywych historii z życia;
  • proszą o pomoc finansową np. na zakup biletu lotniczego lub na pokrycie opłat za przesłanie paczki;
  • przestępcy cały czas modyfikują swój sposób działania;
  • należy poinformować Policję o wszystkich próbach wyłudzenia pieniędzy.

– Pamiętajmy, że tylko nasza ostrożność, czujność i dystans do przekazywanych informacji spowodują, że nie staniemy się kolejną ofiarą oszustwa! – podsumowuje mł. asp. Marzena Laczkowska z Zespołu Prasowego KWP zs. w Radomiu.

* Pokazana na obrazkach rozmowa na komunikatorze została stworzona specjalnie na potrzeby kampanii informacyjnej policji, ale oparta została na prawdziwej historii.

Sonda
Padłeś/aś kiedy ofiarą oszustwa internetowego?
Źródło: Cyber love story nie zawsze ma happy end. Bądź świadomy, czujny, bezpieczny! – apeluje policja [AUDIO]