– Na leczenie 13-letniego Tymka potrzeba aż 16,5 miliona złotych. To niewyobrażalna kwota, a czas ma tu olbrzymie znaczenie. Choroba postępuje i nie wiadomo, czy chłopiec przeszedłby kolejną kwalifikację do terapii genowej, a w tej chwili tylko taka forma leczenia jest w stanie zatrzymać rozwój dystrofii mięśniowej Duchenne’a. Dlatego zachęcam mieszkańców w Siedlec, by połączyli przyjemne z pożytecznym, czyli pomaganie Tymkowi z troską o środowisko – apeluje Katarzyna Sieradzka z Fundacji Odzyskaj Środowisko.
Elektryczne śmieci na pomoc
Pojemniki, do których można wrzucać zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny stoją już na parkingu przy budynku Urzędu Miasta Siedlce, zlokalizowanym przy ulicy Bolesława Prusa 16/18. Zbiórka prowadzona będzie do 30 stycznia.
Mieszkańcy mogą oddawać nie tylko mniejsze urządzenia, ale także duże elektroodpady. Przyjmowane są m.in.: lodówki, pralki, telewizory, komputery, laptopy czy telefony komórkowe. Dochód ze zbiórki zostanie przeznaczony na wyjazd Tymka do Bostonu, gdzie miałby zostać poddany terapii genowej.
– Dlatego w naszej zbiórce będzie liczył się każdy kilogram elektrycznych śmieci. Wierzę, że mieszkańcy Siedlec i okolic nie zawiodą – podkreśla Katarzyna Sieradzka.
Wyprawa po zdrowie
Dystrofię mięśniową u Tymka zdiagnozowano gdy miał zaledwie pół roku. Choroba doprowadza do degradacji wszystkich mięśni, w tym również oddechowych i mięśnia sercowego. Chłopiec nie może już poruszać się samodzielnie. Postęp choroby może zatrzymać jedynie terapia genowa. Leczenie w amerykańskiej klinice to jednak olbrzymie koszty, znacznie przewyższające możliwości finansowe rodziny. A czasu na zebranie 16,5 miliona złotych jest coraz mniej – stan zdrowia 13-latka systematycznie się pogarsza.
Organizatorami zbiórki są Fundacja Odzyskaj Środowisko, MB Recycling oraz Urząd Miasta Siedlce. Pomożecie?
Źródło: Ruszyła charytatywna zbiórka elektroodpadów na rzecz Tymka Kalaty z Siedlec. Potrwa do 30 stycznia