– Wczoraj (30 maja) po godz. 12.00 w miejscowości Łazy pod Łukowem doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Z informacji nam przekazanych wynikało, że na placu budowy doszło do porażenia prądem dwóch pracujących tam mężczyzn. Niestety, 26-latka nie udało się uratować, młody mężczyzna zmarł na miejscu zdarzenia. Natomiast jego 49-letni ojciec z obrażeniami ciała zagrażającymi życiu został przewieziony do szpitala. Z naszych ustaleń wynikało też, że razem z pokrzywdzonymi mężczyznami na placu budowy pracował też 38-letni mieszkaniec gminy Trzebieszów, który prawdopodobnie obsługiwał znajdujący się tam specjalistyczny sprzęt, za pomocą którego wylewany był do fundamentów beton. Najprawdopodobniej mężczyzna ten, sterując wspomnianym urządzeniem, zaczepił o linię średniego napięcia, co spowodowało porażenie prądem tych dwóch mężczyzn. Gdy 38-latek zorientował się, co się stało, uciekł z miejsca zdarzenia i do dzisiaj się ukrywał – opowiada asp. sztab. Marcin Józwik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Łukowie.
Już wczoraj policjanci rozpoczęli poszukiwania mężczyzny. Sprawdzali miejsca, w których mógł się ukryć, przeszukali też pobliskie pola i lasy. Poszukiwania były prowadzone także dziś rano.
– Te czynności doprowadziły do tego, że mężczyzna sam po godz. 11.00 zgłosił się do naszej jednostki. Obecnie z 38-latkiem wykonywane są czynności procesowe – dodaje asp. sztab. Marcin Józwik.
Szczegółowe okoliczności sprawy zbada łukowska prokuratura.
Polecany artykuł: