Skład Pogoni: Stipica - Bartkowski, Zech, Triantafyllopoulos, Mata - Kucharczyk, Dąbrowski (64. Podstawski), Smoliński (78. Benedyczak), Drygas (83. Kozłowski), Kowalczyk (64. Gorgon) - Zahovic (83. Stolarski).
Był to drugi, w ciągu trzech dni, pojedynek między tymi zespołami, a trzeci w ciągu tygodnia rozegrany na stadionie przy ul. Twardowskiego. W środę Piast wygrał w Szczecinie 2:1 i awansował do kolejnej rundy Pucharu Polski. Sobotni rewanż nie do końca udał się Portowcom. Mecz toczył się w mroźnej temperaturze i rozgrywany był na mocno sfatygowanej murawie.
Bardzo dobrze w bramce Piasta spisywał się Frantiszek Plach. Obronił m.in. dwa groźne strzały Kamila Drygasa, uderzenie Luki Zahovicia w sytuacji sam na sam oraz próbę zza pola karnego Jakuba Bartkowskiego. Wykazał się także Dante Stipica, którego w doliczonym czasie gry próbował zaskoczyć Michał Żyro. Bramkarz Pogoni zachował czyste konto już w dwunastym meczu w tym sezonie. W 2021 roku nie wpuścił jeszcze żadnego gola w spotkaniu Ekstraklasy.
"Ważne, że po tym meczu nie ma kontuzji. Jestem zadowolony z tego, jak zespół podszedł do tego meczu. Chętnie byśmy wygrali, ale biorąc pod uwagę warunki, punkt nas zadowala, tym bardziej, że znów jesteśmy na zero z tyłu” - powiedział Kosta Runjaic, trener gospodarzy.
Portowcy prawdopodobnie po obecnej kolejce nadal będą liderem. Legia Warszawa musiałaby wysoko wygrać w Białymstoku, by wyprzedzić Pogoń.