- Dobro pacjenta jest dla nas najwyższą! My nie możemy jednak być traktowane, jako grupa zawodowa, która ma udawać, że sobie ze wszystkim radzi, w momencie, kiedy cały system upada i jest niewydolny. Brak kadry i brak organizacji pracy jest szkodliwy szczególnie dla pacjentów, ale dla nas także! I MY MÓWIMY DOSYĆ! Ile umarło już pielęgniarek? Bo co? Bo jesteśmy leniwe i nie chcemy się opiekować pacjentami?! Nie, umarły, bo nasza praca jest naprawdę niebezpieczna - mówi Bogusława Reszko - Szydłowska, Przewodnicząca Zarządu Regionu Zachodniopomorskiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.
I dodaje, że wyremontowane i nowoczesne szpitale nie rozwiążą problemu.
- Szpital to taka instytucja, jak np. Kościół. Sam kościół to tylko budynek. Kościół tworzą wierni. Budynki, wyposażenie to nie jest szpital. Szpital to personel, który tam pracuje. Personel, o którym zapomniano przez ostatnie lata.
Dodajmy, że średnia wieku pielęgniarek w Polsce przekroczyła już 53 lata.