Bożonarodzeniowe zakupy zrobimy nie tylko w sieci, ale także na Szczecińskim Targu Świątecznym. Zamiast trzech placów będą dwa – plac Adamowicza i plac Lotników. To na nich od 9 do 20 grudnia pojawią się drewniane domki, a w nich szczecińscy przedsiębiorcy ze swoimi produktami. Tegoroczny Targ Świąteczny obok Szczecińskiego Jarmarku Bożonarodzeniowego online, jest kolejną formą pomocy dla lokalnych firm.
Przeanalizowaliśmy kwestie związane z bezpieczeństwem i uznaliśmy, że jarmark w ograniczonym zakresie może się odbyć - wyjaśnia podczas czatu z mieszkańcami prezydent Szczecina, Piotr Krzystek. - Ze względu na ograniczoną liczbę stoisk oferta będzie skierowana wyłącznie do szczecińskich przedsiębiorców - dodaje.
Co ważne, stoiska będą użyczane przedsiębiorcom bezpłatnie. Jedynym kosztem będą rachunki za zużycie prądu. To ma być kolejna metoda pomocy w dobie pandemii. Na dwóch placach stanie w sumie około 40 drewnianych domków z rękodziełem i świątecznymi przysmakami. Tegoroczny jarmark będzie miał jednak formułę targu, co oznacza zmiany dla odwiedzających.
- Oznacza to, że wszelkie produkty gastronomiczne będą pakowane na wynos, a na terenie wydarzenia nie znajdziemy żadnych stolików i miejsc konsumpcyjnych. O świąteczny klimat zadbają dekoracje oraz muzyka. W tym roku ze względu na pandemię nie będziemy organizować spotkań z Mikołajem, warsztatów i animacji - mówi Celina Wołosz, rzecznik prasowy spółki Żegluga Szczecińska Turystyka Wydarzenia.
- Takie ograniczenie znacznie zmniejsza ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa. Ponadto zarówno na placu Adamowicza jak i Lotników do dyspozycji odwiedzających będą dezynfekatory i jednorazowe rękawiczki. Pamiętajmy też o zachowywaniu dystansu społecznego w trakcie robienia zakupów i obowiązku zakładania maseczek - dodaje.
Szczeciński Jarmark Bożonarodzeniowy w wersji tradycyjnej ma wystartować 9 grudnia i potrwać do 20. Ten internetowy startuje już w najbliższy piątek i będzie działał do końca stycznia.