Grunt, na którym stoi niszczejący zabytek należy do dewelopera, który nie kwapi się do zabezpieczenia budynku. Jedyne, co był w stanie zrobić, to postawić ogrodzenie - mówią mieszkańcy pobliskiego osiedla Małe Błonia. Obecny właściciel kupił grunt od innego dewelopera w zeszłym roku. Poprzedni gospodarz terenu przez kilka lat uchylał się od jakichkolwiek prac przy zabezpieczeniu zabytku. Sprawa w końcu oparła się o Naczelny Sąd Administracyjny. Gdy NSA wydał wyrok i nakazał jego egzekucję, przedsiębiorca w 2019 roku szybko odsprzedał działkę. Jak się okazuje, przy nowym właścicielu procedura musi zostać przeprowadzona od początku - najpierw Miejski Konserwator Zabytków musi przeprowadzić kontrolę, a następnie wydać decyzję administracyjną zgodnie z Ustawą o Ochronie Zabytków - wyjaśnia Sylwia Cyza - Słomska ze szczecińskiego magistratu.
W oczekiwaniu na postępowanie zmuszające właściciela do napraw, obiekt niszczeje coraz bardziej. Miejski Konserwator Zabytków zapowiedział kontrolę obiektu na 27 listopada 2020 roku.