W środę (24.03) po południu policyjni wywiadowcy podczas patrolowania Traktu św. Wojciecha przejeżdżali obok kierowcy Hondy Civic. Funkcjonariusze poznali mężczyznę, siedzącego za kierownicą auta, ponieważ dwa dni wcześniej zatrzymywali go za złamanie zakazu sądowego kierowania pojazdami. Policjanci wydali kierującemu polecenia do zatrzymania, włączając sygnały świetlne i dźwiękowe. Kierowca nie zareagował na te sygnały i gwałtownie przyspieszył. Funkcjonariusze ruszyli za nim.
Na ul. Raduńskiej 21-latek z Gdańska porzucił swój samochód i zaczął uciekać pieszo, jednak bardzo szybko został zatrzymany i obezwładniony przez policjantów referatu wywiadowczego. 21-latek został zatrzymany i doprowadzony do policyjnego aresztu. Natomiast jego auto odholowano na policyjny parking.
Mężczyzna odpowie za to, że mimo objęcia go sądowym zakazem za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu, ignorował polecenie sądu, a także za to, że nie zatrzymał się do kontroli. Policjanci zebrali materiał dowodowy, który pozwoli na przedstawienie mężczyźnie zarzutów w tej sprawie. W piątek (26.03) mężczyzna został doprowadzony do prokuratury. Policjanci wnioskowali o to, by wobec 21-latka zastosować dozór policji, a także nakaz powstrzymywania się od prowadzenia pojazdów.
Za złamanie zakazu orzeczonego przez sąd grozi 5 lat więzienia. Niezatrzymanie się do kontroli to przestępstwo, za które grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Uciekał, bo miał zakaz kierowania pojazdami. Został zatrzymany przez policjantów z Gdańska