- Agregat, który cały czas daje możliwość podłączenia do prądu koncentratora tlenu, materaca przeciwodleżynowego czy asystora kaszlu. Te urządzenia są potrzebne naszym pacjentom dzień w dzień - mówi Paweł Ryta z Fundacji Hospicyjnej. - Agregat jest nam niezwykle potrzebny. Bez niego nasza zima jest bardzo niepewna - dodaje Ryta.
Fundacja dysponuje na ten moment wyłącznie małym agregatem. - To urządzenie sprawdziłoby się w mieszkaniu. Ale nie w miejscu, gdzie przebywa trzydzieści osób, są opiekunowie. Nasi pacjenci muszą być bezpieczni. Większość z nich jest u schyłku swojego życia i zasługują na godne warunki - zaznacza Ryta.
Hospicjum nie może sobie pozwolić na zakup agregatu z własnych środków. Wszystko przez wzrost kosztów - od jedzenia po pralnie.
- Za ostatni rachunek za prąd zapłaciliśmy 24 tys. Wcześnie było to ok. 8 tys. Do tego koszty jedzenia wzrosły o 60 proc., koszty gazu o 70 proc., a koszty pralni o 30 proc. Jest źle, a z Narodowego Funduszu Zdrowia więcej na opiekę paliatywno-hospicyjną nie ma - konkluduje przedstawiciel Fundacji Hospicyjnej.
Zbiórkę na zakup agregatu można wesprzeć za pośrednictwem portalu - zrzutka.pl.
Źródło: Hospicjum zbiera na zakup agregatu. „My nie możemy pozwolić sobie na przerwy w dostawie prądu”