– W lokalizacjach takich jak: al. Marszałka Józefa Piłsudskiego, ul. 3 Maja, ul. Stefana Batorego, ul. Jerzego Waszyngtona, ul. Juliana Ejsmonda, ul. Partyzantów, ul. Legionów, ul. Witomińska i ul. Orłowska – mówi Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni. – Ceny będą różne ze względu na to, że pięć parkingów znajduje się w Śródmiejskiej Strefie Płatnego Parkowania, tam zapłacimy 5 zł 50 gr. za pierwszą godzinę. Na pozostałych - Partyzantów, Legionów, Witomińskiej, Orłowskiej - tam 60-minutowy postój będzie kosztować nas 3 zł 90 gr. – tłumaczy Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni.
Ponadto na parkingach przy ulicach Partyzantów, Legionów, Witomińskiej, Orłowskiej za postój mieszkańcy zapłacą wyłącznie w dni powszednie. – Prawo nie pozwala wprowadzić nam tam opłat w weekendy – dodaje Marek Łucyk.
Tymczasem opinie mieszkańców na temat wprowadzenia kolejnych, płatnych miejsc postojowych są podzielone.
– Nie podoba mi się ta polityka miasta, że wszędzie są parkometry. I przy szkołach i sklepach. Wszędzie musimy płacić – mówi mieszkanka Śródmieścia. – A ja uważam, że w centrum przyda się rotacja samochodów. Tych jest zdecydowanie za dużo. A znalezienie miejsca postojowego, tutaj, często graniczy z cudem – dodaje trójmiejski kierowca.
Kara za parkowanie bez opłaty będzie wynosiła od 150 do 200 zł. Wszystko zależy od tego, kiedy uregulujemy należność.