- W pociągach zazwyczaj miałem czas, by popracować. Obecnie, przez większość trasy stoję, więc szanse na rozłożenie laptopa są nikłe. Ale to i tak nadal lepsza opcja niż stanie w korkach - kontynuuje gdańszczanin. - Ja na uczelnię dojeżdżam z Redy. Nie wyobrażam sobie jechać samochodem, bo korki na tym odcinku są ogromne. Do tego ceny paliwa. Dla studenta nie do przejścia - dodaje mieszkaniec Redy.
A prognozy analityków dotyczące rynku paliwowego nie napawają optymizmem. Już w przyszłym tygodniu olej napędowy będzie rekordowo drogi, a ceny benzyny będą dochodzić nawet do 7 zł za litr.
- Podróż autem do Trójmiasta pewnie kosztowałaby mnie ok. 240 zł. Pociągiem dojechałem tutaj za 70 zł - mówi mieszkaniec Bydgoszczy.
Skala podwyżek przypomina sytuację, która miała miejsce w pierwszych dniach marca, gdy Rosja zaatakowała Ukrainę. Wtedy kierowcy mogli doświadczyć na własnej skórze skutki rosyjskiej inwazji.
- Samochód trzeba będzie zaparkować w garażu. Może na wiosnę będzie taniej - konkluduje gdynianka.
Źródło: Komunikacja miejska zamiast podróży autem. Mieszkańcy Trójmiasta: „Tak jest dużo taniej”