- Cieszę się, że będzie dziś inny WF niż ten, który mamy na co dzień. Będziemy pracować z gumami, może pojawi się pilates. A potem rozmowa z mistrzyniami, której chyba każda z nas potrzebuje - mówi jedna z uczestniczek.
W Gdańsku, na zaproszenie jedynej w polskiej historii mistrzyni olimpijskiej w pływaniu, pojawiły się: mistrzyni olimpijska w sztafecie mieszanej 4x400 metrów oraz wicemistrzyni olimpijska w sztafecie żeńskiej 4x400 metrów z Tokio, Iga Baumgart-Witan, srebrna i trzykrotna brązowa medalistka igrzysk olimpijskich w Tokio, Londynie i Rio de Janeiro w sprincie kajakowym Karolina Naja oraz drużynowa wicemistrzyni olimpijska z Soczi w łyżwiarstwie szybkim Natalia Czerwonka.
- Chcemy pokazać dziewczętom, że my też kiedyś byłyśmy takie jak one. Też miałyśmy wiele wątpliwości, ktoś się z nas śmiał. Ale podjęłyśmy decyzję, by ciężko trenować. Chcemy, by one też sięgały po swoje marzenia - mówi Karolina Naja.
Zajęcia w ramach programu „Mistrzynie w Szkołach” skierowane są do uczennic z dwóch ostatnich klas szkół podstawowych i szkół średnich. To właśnie w tej grupie wiekowej notuje się u dziewcząt największą absencję na lekcjach WF-u.
- Dziewczynki wchodzą w okres dojrzewania, zaczynają mieć kompleksy. Chcemy im pokazać, że bycie kobietą jest wyjątkowe. I nie chodzi wcale o zawodowe uprawianie sportu, ale po prostu o to, by się ruszać dla zdrowia - dodaje Otylia Jędrzejczak.
Najlepsza w historii polska pływaczka na pomysł organizacji takich lekcji WF-u z medalistkami igrzysk olimpijskich wpadła w 2015 roku, a regularne spotkania z uczennicami realizuje od czterech lat.
- Każda z nas nie tylko ćwiczy z uczennicami, ale także dzieli się swoją historią, a spotkanie kończy się rozmową motywacyjną, która ma sprawić, że te dziewczyny będą siebie lepiej postrzegać - konkluduje Jędrzejczak.
Źródło: „Mistrzynie w Szkołach”. By dziewczęta pokochały siebie i lekcje WF-u