53,2 mln ton to najlepszy wynik w naszej historii. Udało nam się pobić rekord z 2019 r., w którym przeładowaliśmy 52 mln ton
- komentuje Łukasz Greinke, prezes Portu Gdańsk.
Dzięki swoim osiągnięciom przeładunkowym, Port Gdańsk jest najszybciej rozwijającym się portem w Europie ostatniej dekady, z dynamiką wzrostu na poziomie 110 proc.
Ale jeśli porównany obecny wynik do tego z 2016, czyli roku, w którym podjęliśmy decyzję o wielkich inwestycjach: w infrastrukturę dostępową do terminali głębokowodnych, w przebudowę toru wodnego i modernizację blisko 5 km nabrzeży w Porcie Wewnętrznym, to widzimy, że właśnie w tym okresie dynamika była najwyższa, nastąpił wzrost o blisko 16 mln ton towarów
- dodaje prezes Greinke.
Na rekordowy wynik z 2021 r. złożyły się m.in.:
- przeładunki paliw płynnych – 18,8 mln ton z dynamiką wzrostu 37,9 proc. (ponad 5 mln ton więcej niż w 2020 r). Dla samego Naftoportu to absolutny rekord - blisko 17 mln ton.
- wzrost na poziomie 10 proc. zanotowały kontenery. Przeładunki w terminalu DCT sięgnęły 2,1 mln TEU.
- wzrost o 7,6 proc. zanotowały przeładunki ziarna - sięgnęły blisko 1,6 mln ton. W przeładunkach drobnicy ogółem, w tym skonteneryzowanej, nastąpił 5,5 proc. wzrost. Łączne przeładunki tej grupy towarowej dały wynik 23,3 mln ton.
- najwyższy wzrost zanotowało drewno - skok aż o 795 proc. To grupa ładunkowa, która występuje w Porcie Gdańsk w zależności od koniunktury na rynku lokalnym.
Porównując osiągnięcia Portu Gdańsk w 2021 roku na tle innych portów na kontynencie - nasz port awansował na 18 pozycję w Europie i utrzymał 3 miejsce na podium w przeładunkach ogółem wśród portów bałtyckich.
Należy podkreślić, że ten rekord udało nam się osiągnąć w trakcie trwającego procesu inwestycyjnego. Port nigdy nie zasypia. Choć inwestycje szły pełną parą, operatorzy realizowali swoje przeładunki - podkreśla Łukasz Greinke. - Wynik, który osiągnęliśmy w roku ubiegłym, cieszy nas, ale nie satysfakcjonuje. Mamy bowiem bardzo duże aspiracje, chcemy być jednym z największych portów w Europie. Interesuje nas miejsce w pierwszej dziesiątce. Jestem przekonany, że kolejne nasze inwestycje, które będziemy realizowali już niebawem, pozwolą nam w ciągu dwóch - trzech lat zamiast piątki z przodu, osiągnąć szóstkę, a w kolejnych pięciu latach - siódemkę.