- Frekwencja i zaangażowanie uczestników i uczestniczek dopisały, co widać po efektach. To bardzo dobre, solidne legowiska. Jestem przekonana, że będą dobrze służyć bezdomnym zwierzętom - mówi Elżbieta Konieczna z Karuzeli Pasji, jedna z inicjatorek i koordynatorek wydarzenia. - Ta akcja pokazała nam także, że szyć może każdy. Nie potrzebujemy do tego specjalnych umiejętności. Wystarczą chęci - dodaje Konieczna.
Jedno z legowisk dla gdyńskiego Ciapkowa wykonał także wiceprezydent miasta, Michał Guć.
- Powstało 80 legowisk, ale rezultatem tej akcji jest też zmniejszenie ilości odpadów. I wreszcie rezultatem tej akcji jest także to, że spotkaliśmy się w miły, sobotni poranek. Była możliwość do zadzierzgnięcia znajomości, do porozmawiania. To akcja, która na różnych płaszczyznach przynosi korzyści. Mam nadzieję, że w kolejnych miesiącach będziemy tego rodzaju działania powtarzać - tłumaczy Michał Guć.
Akcja „Szyjemy dla Ciapkowa” będzie kontynuowana, więc warto już teraz zbierać niepotrzebne tekstylia i nie chować głęboko nożyczek. Informacje o kolejnych edycjach będą publikowane na stronie internetowej www.przystan.gdynia.pl.
- Bardzo lubimy akcję „Szyjemy dla Ciapkowa”, a z pewnością jeszcze bardziej lubią ją nasze zwierzęta. Dzięki tej inicjatywie schroniskowe boksy stają się dla nich bardziej przytulne. Dziękujemy wszystkim osobom, które zaangażowały się w akcję - konkluduje Jarosław Florek ze schroniska dla bezdomnych zwierząt Ciapkowo.
Źródło: Uszyli legowiska dla bezdomnych zwierząt. Elżbieta Konieczna: „Będziemy kontynuować tę akcję”