Liczne błędy
Do awarii doprowadziły błędy wykonawcy. Według raportu - chodzi o zastosowanie pianobetonu zamiast betonu lekkiego w tunelach kolektora. To było działanie sprzeczne ze stworzonymi planami. Jednakże na tym kontrolerzy NIK-u nie poprzestali. Dużą uwagę poświęcają działaniom Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji - zdaniem raportu MPWiK nierzetelnie nadzorowało projektowanie, budowę i eksploatację oczyszczalni "Czajka". W efekcie wprowadzone zostały zmiany, które doprowadziły do awarii. Brak odpowiedniego nadzoru zarzucono także prezydentom stolicy, sprawującym urząd od 2005 roku.
Fałszywy raport?
NIK zaznaczył także, że już podczas samej awarii na niebezpieczeństwo zostały narażone osoby, które wpuszczono do tuneli kolektora. Z zarzutami nie zgadza się MPWiK i raport uważa za fałszywy.
- NIK zignorował nasze dowody w sprawie błędnych wniosków niektórych biegłych. W naszej ocenie merytoryczna jakość raportu jest co najmniej wątpliwa - tłumaczy Marek Smółka, rzecznik prasowy MPWiK.
Do awarii podziemnych kolektorów transportujących ścieki z części lewobrzeżnej Warszawy do Oczyszczalni Ścieków Komunalnych „Czajka” doszło w 2019 i 2020 roku. W ich wyniku do Wisły dostało się ponad 14 milionów metrów sześciennych ścieków.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!