Na stronie mokotowskiej komendy policji opisano zatrzymanie kobiety, która prowadząc po alkoholu potrąciła pieszego i wjechała w tył innego auta stojącego na światłach. Na szczęście potrącenie okazało się niegroźne, a kierowca samochodu, w który uderzyła pijana, nie odniósł żadnych obrażeń i sam zadzwonił pod numer alarmowy 112. Policjanci z rejonu dzielnicy Mokotów ruszyli na wskazane miejsce. Gdy dojechali do skrzyżowania ulic Czerniakowskiej i Chełmskiej, zobaczyli auto sprawczyni stojące na pasie zieleni. Kierująca już na pierwszy rzut oka wyglądała na pijaną. Do policjantów podeszła chwiejnym krokiem. Następnie przedstawiła swoje zaskakujące tłumaczenia.
Polecany artykuł:
Sprawczyni wypadku "degustowała drinki"
Na początku zaprzeczyła temu, że potrąciła pieszego na ul. Szwoleżerów. Jej zdaniem do czegoś takiego nie doszło. Na pytanie o jej stan trzeźwości odpowiedziała zaś, że jest barmanką i właśnie wraca z pracy, w której nie piła, a jedynie "degustowała drinki" przygotowywane dla klientów. Badanie alkomatem wskazało, że po tej degustacji zatrzymana miała około 2 promili alkoholu w organizmie.
Całe szczęście, że nie doszło do tragedii. Pamiętajmy, że siadanie za kierownicą choćby po odrobinie alkoholu stwarza śmiertelne zagrożenie dla pieszych i wszystkich użytkowników ruchu drogowego. Sprawczyni wypadku straciła prawo jazdy. Ponadto czeka ją rozprawa sądowa, podczas której może zostać skazana na 2 lata więzienia i wysoką grzywnę.
Źródło: mokotow.policja.waw.pl
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!
Źródło: Barmanka prowadziła kompletnie pijana - tłumaczyła, że degustowała drinki dla klientów