Strefy czystego transportu w miastach powyżej 100 tysięcy mieszkańców. Co to oznacza?
Jak informuje portal TVN24.pl, na stronach Rządowego Centrum Legislacji opublikowano Projekt ustawy o zmianie ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Znajduje się tam ciekawy zapis, który mówi o strefach czystego transportu. Co to takiego?
- Mają one na celu wyznaczenie obowiązku tworzenia stref w miastach liczących powyżej 100 000 tys. mieszkańców oraz wprowadzenie możliwości ustanawiania stref we wszystkich gminach, niezależnie od liczby mieszkańców - czytamy na stronie Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ruszyły zmasowane kontrole w sklepach i na stokach narciarskich. Posypały się mandaty!
Projekt zakłada, że w strefach czystego transportu będą mogły poruszać się jedynie samochody:
- elektryczne,
- napędzane wodorem,
- napędzane gazem ziemnym,
- napędzane gazem płynnym LPG,
- autobusy zeroemisyjne.
Strefy czystego transportu. Jakie kary grożą za wjazd samochodem bez uprawnień?
Przedstawiciele resortu środowiska przekonują, że dzięki strefom czystego transportu znacząco zmniejszy się poziom szkodliwych emisji pochodzących z sektora transportu na terenach miejskich.
Kto będzie mógł jednak legalnie wjechać do strefy czystego transportu? Samochody, które mogę wjechać do strefy otrzymają specjalną nalepkę na przedniej szybie pojazdu w stacji kontroli pojazdów.
Co z samochodami, które nie są niskoemisyjne? Również mogą wjechać do strefy, ale za dodatkową opłatą. Jak podaje TVN24.pl, opłata za wjazd nie będzie mogła być wyższa niż 2,50 zł za godzinę i może być pobierana jedynie za poruszanie się po tej strefie.
Jest jednak jeszcze jeden haczyk. Specjaliści zwracają uwagę na to, że nowe przepisy mogą być trudne do wyegzekwowania.
Źródło: Będzie dodatkowa opłata za jazdę po mieście? To ma być prawdziwa rewolucja!