Olej napędowy drożeje po ostatnich spadkach do poziomu 6,99 zł/l. Obecnie kosztuje średnio 7,16 zł/. To wzrost o 17 groszy, a przecież na wielu stacjach ceny są jeszcze większe. Jest to zgodne z prognozami, które sugerowały podwyżki. Wzrost cen oleju napędowego na stacjach jest związany z wyraźnymi podwyżkami cen tego paliwa w hurcie, jakie miały miejsce właśnie przed Świętami.
Mniejsza - wynosząca 5 groszy - podwyżka dotyczy także ceny benzyny Pb95, za której litr płaci się przeciętnie 6,46 zł. Również i w tym przypadku ceny odpowiadają górnej części prognoz.
Powody do radości mają z kolei tankujący autogaz, który potaniał o 3 grosze do poziomu 3,64 zł/l. Gaz tanieje, choć i nad jego ceną pojawiły się niepokojące prognozy, kiedy to premier Mateusz Morawiecki poinformował o rezygnacji z importu LPG z Rosji do końca roku 2022.
Co wydarzy się za kilka dni i w maju? W końcu wielu z nas już planuje majówki. Pod względem ceny paliw kwiecień był, jest i będzie dalej rekordowy, patrząc na średnią. Dlatego też wszyscy już skupiają się na tym co przyniesie maj. A część ekspertów uważa, że kolejny miesiąc może być niestety jeszcze gorszy, bowiem diesel i benzyna będą droższe.
Dziś jednak chyba nikt nie jest wstanie tego przewidzieć. Mija drugi miesiąc wojny w Ukrainie i tak naprawdę niektóre kraje zaczynają dopiero teraz odczuwać skutki trwającego konfliktu zbrojnego. Efekty działań kolejnych rządów będziemy dopiero poznawać. Jednak jeśli ktoś się zastanawia czy zatankować do pełna teraz czy poczekać- lepiej zatankować teraz. W najbliższych dniach paliwo może jeszcze pójść mocno do góry!
Polecany artykuł:
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!