Pierwsze opady śniegu w 2022 roku pojawiły się już pod koniec września w górach. Jednak doświadczyć tego mogli tylko nieliczni. Oczywiście, kiedy śnieg pada także na nizinach, to dla wielu znak, że zaczyna się zima. Choć ze względów ekonomicznych wiele osób ma nadzieję, że tegoroczna będzie ciepła, to właściciele ośrodków narciarskich czy dzieci nie mogą się już doczekać, kiedy będzie padał śnieg w 2022 roku. Wszystko wskazuje na to, że śnieżyce mogą pojawić się nad Polską już w listopadzie.
Kiedy będzie padał śnieg? Prognoza na listopad 2022 mówi wszystko
To kiedy będzie padał śnieg zależy od wielu warunków. Meteorolodzy analizują dane z których wynika, że pierwsze oznaki zimy pojawią się w Polsce w drugiej połowie listopada. Niewykluczone, że spadnie śnieg. Możemy także spodziewać się śnieżycy. Wszystko zależy od wschodniego frontu, który zmierza do Polski. Aktualnie zimowy front jest nad Rosją. W niektórych miejscach temperatura spada do -40 stopni Celsjusza. Jak podają eksperci tvnmeteo.pl, pod koniec miesiąca nad północnym Atlantykiem powstanie wir niżowy, który będzie miał wpływ na pogodę w Europie w tym w Polsce. Po 20 listopada napłynie do nas najpierw ciepłe powietrze, które po kilku dniach zastąpi chłód znad oceanu. Po 23 listopada śnieg spadnie we Francji i północno-zachodnich Niemczech. Z końcem miesiąca opady śniegu mogą pojawić się także w Polsce. Na początku biały puch pojawi się w Tatrach.
Długoterminowa prognoza na zimę 2022/2023. Temperatury i opadu według IMiGW
Jak informują meteorolodzy z IMiGW prognoza pogody na zimę 2022/2023 zbliżyła się do normy termicznej. Według najnowszej eksperymentalnej ekspertyzy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w grudniu, styczniu i lutym będzie padał deszcz ze śniegiem i śnieg. Zarówno średnie miesięczne temperatury powietrza, jak i miesięczne sumy opadów atmosferycznych w całej Polsce powinny kształtować się w zakresie normy wieloletniej z lat 1991-2020. Natomiast marzec 2023 zapowiada się powyżej normy - „co daje szansę na ciepły i mokry początek wiosny” – czytamy na Facebooku Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.