Już wkrótce - 27.05.2022 r. - w życie wejdzie program rządowy "Mieszkanie bez wkładu własnego". To istotny element Nowego Polskiego Ładu, o którym mowa była już w zeszłym roku. Przewidziana jest tutaj wsparcie osób, które mają zdolność kredytową, jednak nie mają wystarczającej gotówki na wkład własny, aby zakupić mieszkanie. Zgodnie z ustawą, o kredyt gwarantowany będzie się można ubiegać do 31 grudnia 2030 roku. Kto ma szanse coś takiego otrzymać? Dla kogo przewidziany jest program "Mieszkanie bez wkładu własnego"? Przepisy wskazują jasno, że kupno mieszkania bez wkładu własnego przewidziane jest głównie dla osób między 20 a 40 roku życia: małżeństw, par, rodzin z dziećmi, ale także singli. Obejmuje zarówno mieszkania z rynku pierwotnego, wtórnego lub społecznego, a także domy, które mają dopiero powstać podczas budowy.
Z pomocy skorzystać mogą rodziny, które nie posiadają innego mieszkania, chyba, że w skład gospodarstwa domowego wchodzi dwoje albo więcej dzieci, ale wprowadzono limity metrażowe:
- nie większe niż 50 m², gdy dzieci jest dwoje,
- 75 m², gdy dzieci jest troje,
- 90 m², gdy dzieci jest czworo.
Dla rodzin posiadających pięcioro lub więcej dzieci nie ustalono limitu metrażowego.
Polecany artykuł:
Mieszkanie bez wkładu własnego. Jakie dopłaty? Jakie są limity?
Wkład własny będzie gwarantowany za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego do 20% do kwoty 100 tys. zł przez okres maksymalnie 15 lat.
"Państwo będzie gwarantować maksymalnie 100 tys. zł wkładu własnego dla kredytobiorców lub oferować dofinansowanie w wysokości do 160 tys. zł dla osób korzystających z mieszkalnictwa społecznego czy też rodzin wielodzietnych (w zależności od liczebności rodziny)" - czytamy w Polskim Ładzie.
W zależności od tego, jak będzie się powiększać rodzina, BGK ma pomóc w spłacie części gwarantowanego kredytu mieszkaniowego. Będzie to tzw. spłata rodzinna. Ma ona wynosić:
- 20 tys. zł - w przypadku drugiego dziecka
- 60 tys. zł - w przypadku trzeciego dziecka,
- plus 20 tys. zł - w przypadku każdego kolejnego dziecka.
Kolejną informacją, która może być zaskoczeniem jest kwestia tego, że otrzymanie mieszkania bez wkładu własnego nie będzie proste w niektórych dużych miastach. Wszystko dlatego, że program ten zakłada limity. A ceny mieszkań za metr kwadratowy, w zależności od regionu, różnią się od siebie - i to bardzo.
Jak wynika z obliczeń HRE Investments, na kredyt na mieszkanie bez wkładu własnego raczej nie mają co liczyć mieszkańcy Krakowa. Tu do programu będą się kwalifikować mieszkania, których cena za metr nie przekroczy prawie 8,2 tys. zł dla mieszkań używanych oraz 8,9 tys. zł dla mieszkań od deweloperów. Dla porównania, pod koniec 2021 roku za metr lokalu z drugiej ręki w stolicy Małopolski płacono 9,8 tys. zł, a cena nowego mieszkania opiewała na 10,3 tys. zł. Limity cen metra kwadratowego są więc o 1,4-1,6 tys. zł niższe niż ceny faktycznie płacone za mieszkania.
Trudności ze skorzystania z rządowego programu mogą mieć również mieszkańcy Lublina, Szczecina, Warszawy, Wrocławia, Gdańska czy Łodzi. W miastach tych bowiem oferty mieszkań na sprzedaż, które spełniają cenowe warunki stanowią zaledwie kilka procent całej rynkowej oferty. Reszta jest dużo droższa.
Gorzów Wielkopolski, Bydgoszcz, Opole i Olsztyn to z kolei miasta gdzie blisko 50 % ofert mieszkań do zakupu spełnia limity programu. Można więc śmiało powiedzieć, że jest większa szansa na skorzystanie z rządowego pomysłu Nowego Ładu. Wysokie wyniki znajdziemy też w Zielonej Górze i Poznaniu.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]!
Źródło: Mieszkanie bez wkładu własnego. W tych miastach możesz go NIE DOSTAĆ!