Górnicy wspominają tragedię w kopalni Halemba

i

Autor: Shutterstock Pierwszy odcinek serii audio reportaży Michała Poklękowskiego "Polska na ucho"

"Polska na ucho"

"Moja rodzina jest cała górnicza". Oto, co słyszy od żony przed wyjściem do pracy

2024-09-19 13:28

W pierwszym odcinku serii audio reportaży Michała Poklękowskiego, "Polska na ucho", Dariusz Brombosz rozmawia z górnikami, którzy wspominają tragedię w kopalni Halemba. 21 listopada 2006 roku w wyniku wybuchu metanu i pyłu węglowego, zginęło 23 mężczyzn. Choć minęły lata, mieszkańcy Rudy Śląskiej nie mogą o tym zapomnieć.

Górnictwo od zawsze było jedną z najbardziej niebezpiecznych gałęzi przemysłu. Zawód górnika oznacza pracę w ciężkich warunkach, hałasie, pyle i stresie. "Moja rodzina jest cała górnicza. Każdy wie, z czym ten chleb się je. Żona codziennie mi mówi przed wyjściem do pracy: "Z Panem Bogiem" - słyszymy od jednego z rozmówców Dariusza Brombosza. To, że praca jest bardzo niebezpieczna dla zdrowia i życia, pokazują katastrofy górnicze, w których zginęły setki osób. "Szkoda ludzi. Byli tacy, którzy mieli pół roku do emerytury" - mówią dziś ci, którzy pamiętają wybuch metanu w kopalni Halemba z 2006 roku.

Górnicy walczą o swoje

Choć górnicy giną pod ziemią, a historia pamięta wiele katastrof górniczych, to chętnych do takiej pracy nie brakuje. Emocje górników budzi też temat wygaszania kopalń. Program ich zamykania przewiduje, że do 2040 roku z przyczyn ekologicznych mają zostać wygaszone wszystkie polskie kopalnie węgla. Łącznie z zakładem wydobywczym w Bogdance. To oznacza koniec wydobycia węgla w Polsce w przeciągu najbliższych 16 lat. Opór górników jest silny, walczą o swoje miejsca pracy i społeczność, z którą tak wiele ich łączy. A te więzi między nimi są naprawdę silne, co podkreślają w rozmowie z reporterem.

Wybuch metanu w kopalni Halemba był jednym z najtragiczniejszych wypadków górnictwa. Śmierć poniosło 23 mężczyzn. 21 listopada 2006 roku górnicy zeszli pod ziemię, żeby wydobyć sprzęt warty 70 milionów złotych. Dziś ich koledzy, wspominając to tragiczne wydarzenie, mówią o nadzwyczajnej więzi, która jest między osobami wykonującymi ten zawód. Są jak rodzina, jak bracia, zawsze w gotowości do pomocy innemu.

Posłuchaj reportażu audio

Dariusz Brombosz zapytał górników i mieszkańców Halemby o to, jak wspominają tragedię w kopalni. Ich słowa, opowieści i wspomnienia, dają do myślenia.

Zginęło kilko moich kolegów. Znaliśmy się, nasze rodziny się znały, byli mi bliscy. Jeden z kolegów, był dzień przed emeryturą.

TU POSŁUCHASZ pierwszego odcinka serii audio reportaży Michała Poklękowskiego "Polska na ucho". Jeśli masz ciekawy temat i chcesz dołączyć do grona autorów "Polski na ucho" napisz pod adres: [email protected].

Źródło: "Moja rodzina jest cała górnicza". Oto, co słyszy od żony przed wyjściem do pracy