Koronawirus obostrzenia. Polacy ochoczo korzystali z poluzowania obostrzeń
Przypomnijmy, że od piątku 12 lutego mamy znaczne poluzowanie obostrzeń. Otwarte zostały m.in. hotele i stoki narciarskie. Można też pójść na basen, czy do kina. Nowe obostrzenia spowodowały prawdziwy najazd na turystyczne miejscowości w Polsce. Tak było m.in. w Zakopanem. Do "stolicy Tatr" mogło przyjechać nawet 20 tysięcy osób. Weekend należał jednak to bardzo niespokojnych. Były bójki uliczne, awantury, kradzieże sklepowe, interwencje na stacjach paliw oraz ataki na funkcjonariuszy. Z ulic trzeba było zbierać nietrzeźwe osoby, by te nie zamarzły przez noc. Policjanci interweniowali też w Kościelisku i Bukowinie Tatrzańskiej, gdzie dochodziło do awantur w hotelach i pensjonatach. Ponadto mundurowi prowadzą śledztwo w sprawie próby podpalenia luksusowego, wartego 300 tys. zł samochodu w Kościelisku. W trakcie weekendu policja w Zakopanem i okolicach interweniowała ponad 200 razy. Funkcjonariusze wlepiali mandaty oraz pouczenia za brak maseczek oraz nieprzestrzeganie reżimu sanitarnego.
Doszło także do ataku policjanta na jednego z przechodniów. W sieci pojawiło się nawet nagranie. Zobaczcie w materiale poniżej.
Tłumy w Zakopanem, brak maseczek i zachowania reżimu sanitarnego mogą spowodować, że liczba zakażeń zacznie znów szybko rosnąć. W takim przypadku mocniejsze obostrzenia w Polsce mogą powrócić. Rząd już wcześniej zaznaczał, że jeśli sytuacja będzie się pogarszać, to obostrzenia w Polsce zostaną zwiększone.
Obostrzenia w Polsce powrócą w marcu? Nowe badania niepokoją
Większa swoboda wśród Polaków to jednak jeszcze nie wszystko. Jak pokazują najnowsze badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Jagiellońskiego, 5 proc. chorujących osób może mieć brytyjską odmianę koronawirusa. Jak mówi cytowany w "Dziennik Gazeta Prawna", nadzorujący badania prof. Krzysztof Pyrć, brytyjski wariant koronawirusa jest w Polsce najprawdopodobniej od jesieni. Zdaniem wirusologa nadal brakuje rzetelnych danych mówiących o tym, czy ta modyfikacja jest bardziej zaraźliwa - podkreśla "DGP".
Wpływ na to mogą mieć także zachowania społeczne. W Wielkiej Brytanii na jej rozprzestrzenienie miały w dużej mierze wpływ nie tyle właściwości wirusa, ile brak obostrzeń – komentuje dla dziennika prof. Pyrć.
Eksperci dodają również, że w przypadku luzowaniu obostrzeń, jak np. otwarcie hoteli, problemem jest nie tylko opcja zarażenia się podczas pobytu, ale także to, że wznowienie działalności pensjonatów zwiększa mobilność ludzi. A to stwarza ryzyko zakażenia innych osób również w innych miejscach.
Źródło: Obostrzenia w Polsce powrócą w marcu?! Pesymistyczny scenariusz już zaczyna się spełniać