Warszawa nie odśnieża ścieżek rowerowych: Dlaczego?
Już na początku zimy Warszawski ratusz informował, że w tym roku nie będzie odśnieżał ścieżek rowerowych. Urzędnicy stwierdzili, że w czasie pandemii budżet nie jest za wysoki, a ich zdaniem, w mieście są pilniejsze inwestycje niż odśnieżanie ścieżek. Pomysł skrytykowali aktywiści, a rowerzyści... wzięli sprawy w swoje ręce - dosłownie!
Cyklozaur odśnieża Warszawę!
Rowerowy aktywista postanowił zbudować własny pług do odśnieżania ścieżek rowerowych. - Jazda tym ustrojstwem to mordęga, ale... działa! Na asfalcie hałasuje niemiłosiernie, wzbudza zainteresowanie. Najłatwiej pług ciągnie się po lodzie lub dobrze ubitym śniegu, chociaż jest to bez sensu - informuje autor nagrania.
Czytaj także: Miasto nie będzie odśnieżało ścieżek rowerowych. Aktywiści krytykują decyzję miasta
Jak został zbudowany pług?
Pług został wykonany z:
- kawałka rury wentylacyjnej,
- profili do płyt gipsowo-kartonowych,
- wkrętów samowiercących do metalu,
- małej palety,
- sznurka,
- taśmy ostrzegawczej.
- Koszt wykonania to około 10 złotych. Materiały pozyskano z odpadów budowlanych, kupić trzeba było taśmę i sznurek. Czas wykonania to około 60 min - informuje rowerzysta.
Czytaj także: Kolejny wypadek na Sokratesa. To tam w 2019 r. kierowca zabił pieszego na pasach
- 4 kilometry 300 metrów, zima, -5 stopni, pot się ze mnie leje - podsumował na nagraniu Wojciech Galeński. - Arktika to nazwa radzieckiego lodołamacza atomowego, pierwszy, który dotarł na biegun północny. Cyklozaur dotarł swoim pługiem aż na Sadybę - dodaje autor filmu.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!