Od początku inwazji Rosji na Ukrainę w mediach pojawiają się doniesienia o zbrodniach dokonywanych przez armię najeźdźcy. Każdego dnia dowiadujemy się o bombardowaniach i ostrzałach artyleryjskich dzielnic mieszkalnych i budynków użyteczności publicznej. Znana jest też tragiczna sytuacja Mariupola - miasta blokowanego przez agresorów. Najbardziej szokujące są jednak informacje o tym, co robią zwykli żołnierze. Niedawno do sieci trafiło kolejne nagranie świadczące o totalnym zdeprawowaniu Rosjan w Ukrainie. Wojskowi, w telefonicznych rozmowach ze swoimi bliskimi, opowiadają o szabrowaniu, najeżdżaniu wiosek i rozstrzelaniach w lesie.
Rosyjscy żołnierze dzwonią do bliskich: "Właśnie obrabowałem sklep"
Nagranie udostepniono między innymi na twitterowym profilu Ukraina. Jak dowiadujemy się z opisu, są to przechwycone rozmowy telefoniczne prowadzone przez rosyjskich żołnierze ze swoimi bliskimi. Każdy z tych dialogów szokuje! Oto kilka przykładów:
Całość nagrania zamieszczamy poniżej. Rozmowy przetłumaczono na angielski.
- Żołnierz 1 - Właśnie obrabowałem sklep. Wczoraj rozstrzelałem samochód.
- Kobieta 1 - naprawdę?
- ż 1 - Tak.
- k 1 - Co tam! Strzelać do tych skur****, byle byś to nie był ty. Piep*** ich. Cholerni narkomani i nazisci.
- Kobieta 2 - Gdzie byłeś?
- Żołnierz 2 - Byłem na szabrach. W willach Rady Najwyższej.
- K 2 - Tak?
- Ż 2 - Teraz masz dwa futra z norek!
- K 2 - Żartujesz!
- Ż 2 - <śmiech> A dla Daszy płaszcz z arktycznych lisów.
- Żołnierz 3 - Nie będzie Coca-Coli?
- Kobieta 3 - Nie, nie będzie!
- Ż 3 - O kur**, ja pie*****... No trudno. Przynajmniej przywiozę telewizor za 70 tysięcy.
- K 3 - Duży jest?
- Ż 3 - Tak!
- K 3 - Wolno ci go wziąć?
- Ż 3 - Tak.
- K 3 - Dlaczego na to pozwalają?
- Ż 3 - Bo sami też już się nachapali.
Źródło: Przechwycone rozmowy rosyjskich żołnierzy - chwalą się mordowaniem cywili i szabrem!Żołnierz 4 - Wczoraj prosto na nas wyszło trzech typów. Złapaliśmy ich, rozebraliśmy do gołego, przeszukaliśmy ubrania. A potem musieliśmy zdecydować, puścić ich czy nie. Bo gdybyśmy puścili, mogliby zdradzić nasze pozycje i artyleria by nas zabiła. Więc postanowiliśmy po prostu zastrzelić ich wszystkich w lesie.