Wesele to piękna uroczystość, na której chcemy aby para młoda bawiła się świetnie i razem z zaproszonymi gośćmi celebrowała nową, wspólną drogę z drugą połówką. Niektóre zaproszone pary zastanawiają się, czy brać ze sobą dzieci, zwłaszcza te młodsze, ponieważ to wiąże się często ze sporą odpowiedzialnością. Nie zawsze można w pełni korzystać z uroków imprezy, szybko wrócić do domu i położyć spać zmęczonego malucha.
Pewna para młoda postanowiła raz a dobrze zakończyć ten dylemat i na swój ślub zaprosiła nie dzieci swoich gości, a psy!
Sytuację opisała szwagierka poirytowana decyzją państwa młodych, którzy zdecydowali, że zorganizują wesele bez dzieci. Nie to oburzyło ją jednak najbardziej, a fakt, że zachęcali oni gości do zabrania na przyjęcie swoich... psów.
"Byliśmy więc bardzo zaskoczeni (i rozczarowani), gdy nasz syn nie został uwzględniony na zaproszeniu, ale ogłosili za to, że goście jak najbardziej mogą zabrać ze sobą swoje psy!"
- napisała rozżalona na popularnym forum dla matek "Mumsnet".
jak dodała, wraz z mężem przez lata nie utrzymywali kontaktu z jego rodzicami. Ich relacje poprawiła dopiero wieść o jej wyczekanej ciąży, więc tym bardziej zaskoczyła ją decyzja szwagra. Jej mąż zdecydował się napisać w tej sprawie do brata, tłumacząc, że ich syn będzie za mały, aby rozstać się z nimi na trzy dni. Ten uciął jednak temat, argumentując, że "dzieci nie zostały zaproszone".
Podczas gdy wiele osób uważało jej oburzenie za zasadne, równie wiele argumentowało, że to święto pary młodej i to oni decydują, na jakich zasadach będzie się ono odbywać.