7 października, po godzinie 15:00, jeleniogórscy policjanci zostali powiadomieni o zaginięciu 36-letniego mieszkańca powiatu karkonoskiego. Mężczyzna tego dnia wyszedł około godziny 11:00 do lasu na grzyby i nie wrócił do domu. Nie było z nim żadnego kontaktu - nie zabrał on ze sobą telefonu komórkowego. Rodzina grzybiarza była zaniepokojona, ponieważ wujek, z którym był on na grzybobraniu, wrócił do domu około godziny 13:00, a mężczyzny nadal nie było.
Jeleniogórscy policjanci wraz z ratownikami GOPR, strażakami z OSP i strażnikami leśnymi przez kilka godzin w lesie i okolicach Komarna szukali zaginionego.
Jeden z patroli policyjnych, około godziny 23:00, zauważył wychodzącego z lasu mężczyznę, którym okazał się poszukiwany grzybiarz. 36-latek oświadczył, że zgubił się w lesie. Mundurowi odwieźli go do domu.
Idziesz do lasu? O tych rzeczach musisz pamiętać
Funkcjonariusze apelują i przypominają mieszkańcom Dolnego Śląska o zabieraniu ze sobą telefonu komórkowego, gdy wybierają się do lasu na grzyby czy spacer. Niestety często osoby wychodzą do lasu w pojedynkę, przeceniając swój zmysł orientacji w terenie i nie zawsze znają obszar, po którym się przemieszczają. Aby uniknąć niebezpiecznych sytuacji, które mogą zakończyć się tragicznie, policjanci apelują o rozsądek, rozwagę, większą wyobraźnię i przestrzeganie kilka podstawowych zasad:
- nie wybierajmy się do lasu w pojedynkę,
- nie oddalajmy się od osób, z którymi jesteśmy na grzybobraniu. Pozostańmy z nimi w kontakcie wzrokowym,
- zabierzmy ze sobą naładowany telefon komórkowy,
- kontrolujmy i zapamiętujmy punkty odniesienia, albo nawet oznaczajmy je tak, aby bez problemu znaleźć drogę powrotną do miejsca, z którego wyruszyliśmy,
- oceńmy realnie swoje możliwości i czas jaki zamierzamy spędzić w lesie,
- jeśli nie znamy terenu, nie oddalajmy się zbyt daleko od swoich pojazdów, stacji czy przystanków kolejowych,
- nie wybierajmy się do lasu po zmierzchu.
Czytaj także: Wybierasz się z psem na grzybobranie? Popełniasz duży błąd!
Źródło: 36-latek poszedł z rana na grzyby i się zgubił. Pałętał się po lesie prawie do północy!