piłka nożna

i

Autor: pixabay.com

Brak pieniędzy i transferów. Nawet dwóch zawodników może odejść ze Śląska Wrocław

2022-12-09 9:45

Piłkarski Śląsk Wrocław w idealnej sytuacji nie jest. Klub znajduje się w dolnej połówce tabeli, a perspektyw na wzmocnienie drużyny brak. WKS-owi brakuje pieniędzy, a ruchy do drużyny wykonane mogą zostać dopiero, gdy ktoś z niej odejdzie. Problem jest taki, że w całej szerokiej kadrze Śląska, uwagę innych klubów przyciąga tylko dwóch piłkarzy.

Miniony sezon w wykonaniu Śląska był bardzo specyficzny. Zaczął się od walki w europejskich pucharach, a w pewnym momencie wrocławianie grali nawet o fotel lidera z Lechem Poznań. Później coś pękło, coś zaczęło przeciekać, a cały projekt się posypał. Zwolniony został trener Jacek Magiera, a zatrudniony Piotr Tworek. Później zwolniony został też Piotr Tworek, a zatrudniono Ivana Djurdjevicia.

W bieżący sezon WKS wszedł więc z trzema pierwszymi trenerami na kontrakcie, z których pracuje tylko jeden. W klubie brakuje pieniędzy jednak nie tylko przez trenerów - w minionym sezonie wrocławianie byli blisko sprzedania do Chin swojego gwiazdora, Erika Exposito, za rekordową kwotę ok. 3 milionów Euro. Przez nieprofesjonalne podejście chińskiego klubu do transakcji jednak nie doszło, pieniądze nie wpłynęły do klubu, a Hiszpan wrócił do Wrocławia, będąc od tamtego czasu cieniem samego siebie. 

Jeden element wspólny - Dariusz Sztylka

Człowiekiem, który jest odpowiedzialny między innymi za kwestie transferowe i kompletowanie sztabu szkoleniowego, jest dyrektor sportowy WKS-u, Dariusz Sztylka. Nie jest oczywiście tak, że wszystko co złe, to wina byłego pomocnika Śląska. Przykładowo, "wysypanie się" transferu Erika Exposito ze strony wrocławskiego klubu zostało dopięte dobrze, lecz zawiodła druga strona transakcji.

Jako dyrektor sportowy, Dariusz Sztylka jest jednak odpowiedzialny za skompletowanie odpowiedniej kadry, a także zatrudnianie trenerów. Zważywszy jednak na to, że w Śląsku zatrudnionych jest trzech pierwszych trenerów, z czego w klubie pracuje jeden, a pozostałych dwóch jest opłacana, mimo że dla drużyny nie robi już absolutnie nic. 

Transferów w Śląsku Wrocław nie będzie

Nadchodzące zimowe okienko WKS-u będzie najprawdopodobniej mało atrakcyjne dla kibiców. 

"Jako klub zdajemy sobie sprawę z naszej sytuacji finansowej. Jeśli zimą nie uda nam się wykonać ruchu wychodzącego z klubu, to trudno będzie nam zakontraktować jakiegoś nowego piłkarza. I to zarówno takiego z wolnego transferu, bez kontraktu, jak i takiego, za którego trzeba by było zapłacić nawet niedużą kwotę" - powiedział na łamach portalu Slasknet.com Dariusz Sztylka.

O kim mowa w kontekście transferów wychodzących? Jednym z zawodników, którzy mogą opuścić Śląsk, jest główny bohater niedoszłego transferu do Chin, Erik Exposito. Drugiego nazwiska Dariusz Sztylka nie chce jednak zdradzać. Patrząc jednak na występy piłkarzy WKS-u w rundzie jesiennej sezonu 2022/2023, z bardzo dobrej strony zaprezentowało się dwóch zawodników - Patrick Olsen oraz John Yeboah.

"John przyciąga uwagę skautów, bo ma w sobie pasję i duże umiejętności gry jeden na jeden. Do tego ma mentalność zwycięzcy, cały czas chce wygrywać i nie akceptuje tych słabszych meczów. Uważamy, że to zawodnik, którego w przyszłości będziemy mogli wytransferować" - dodał Dariusz Sztylka.

Zimowe okienko transferowe rozpocznie się 1 stycznia, lecz rozmowy między klubami odnośnie potencjalnych transakcji mogą rozpocząć się wcześniej.

Źródło: Brak pieniędzy i transferów. Nawet dwóch zawodników może odejść ze Śląska Wrocław