Rozpoczęcie wspólnej działalności Dolnośląskiego Centrum Filmowego i Strefy Kultury planowane jest na maj 2021. DCF, obok Barbary czy Impartu, miałby stać się kolejną marką wchodzącą w skład Strefy Kultury Wrocław.
Tomasz Myszko-Wolski z biura prasowego Urzędu Miasta Wrocław zapewnia, że łącząc ze sobą te dwie instytucje, miasto chce pomóc realizować najlepsze i największe wydarzenia filmowe w naszym regionie i - jeśli to możliwe - szukać oszczędności.
Takiego finansowego koła ratunkowego z pewnością potrzebuje DCF.
- Dolnośląskie Centrum Filmowe znajduje się w trudnej sytuacji finansowej. W ubiegłym roku zrobiliśmy ponad 5 mln zł na sprzedaży biletów. W tym roku nie osiągniemy nawet ⅓ tej kwoty. Robi się ogromna dziura finansowa. Szczęśliwie tak się zdarzyło, że uzyskaliśmy dużo pieniędzy ze sprzedaży budynku po dawnym kinie Lwów. Tylko te środki pozwoliły nam przetrwać parę miesięcy. Nie ma co ukrywać, że dotacja, którą otrzymywaliśmy, była jedną z najniższych, które dostawały instytucje marszałkowskie, a jednocześnie prowadziliśmy bardzo prężną działalność w 6 obiektach rozrzuconych po całym województwie - wymienia Jarosław Perduta, który przyznaje, że teraz prawdopodobnie przestanie w sposób bezpośredni kierować kinem.
Krzysztof Maj, dyrektor Strefy Kultury uważa, że obie instytucje tylko zyskają:
- W ramach Strefy Kultury powstanie mocna “Strefa kina”. Jeszcze mocniej zawiążemy współpracę i z DCF-em i z Nowymi Horyzontami. Chcemy wzmocnić kulturę przez synergię tych instytucji. Łącząc potencjał tych kin oraz budżet miasta i województwa, możemy rozwijać ofertę kinową. Wiem, że miasto rozmawiało też z Romanem Gutkiem, dla niego “Helios” jest trochę za duży na kino Nowe Horyzonty, jego działalność w DCFie byłaby może optymalna - mówi Krzysztof Maj, dyrektor Strefy Kultury.
Roman Gutek jednak na razie nie planuje zmiany siedziby.
- DCF? Jest za mały, aby zmieścił się tam cały festiwal Nowe Horyzonty. Owszem, ten festiwal częściowo już się tam odbywa, korzystamy z sal DCFu, korzystamy z rynku i innych przestrzeni. Ale to kino Nowe Horyzonty jest idealnym miejscem na organizowanie festiwali i prowadzenie naszej działalności - twierdzi prezes Stowarzyszenia Nowe Horyzonty.
Dawne kino Warszawa mieszczące się we Wrocławiu to nie jedyna placówka należąca do Dolnośląskiego Centrum Filmowe. Instytucja obejmuje także mniejsze kina: w Jeleniej Górze, Wałbrzychu, Legnicy, Lubaniu i w Żarach. Jak zapewnia Michał Nowakowski z urzędu marszałkowskiego we Wrocławiu, kina te również zostaną wciągnięte do Strefy Kultury.
- Połączenie instytucji DCF i Strefy Kultury nie wiąże się z redukcją etatów, miejsca pracy zostaną zachowane. Powstanie za to najwyższej jakości oferta kulturalna. Ta decyzja jest też związana z trudna sytuacją w jakiej znajdują się obecnie kina w czasie pandemii - dodaje Nowakowski.
Rada miasta zajmie się pomysłem połączenia Strefy Kultury z DCF-em w piątek 20 listopada.
