Mieszkańcy na wznowienie współpracy między Kolejami Dolnośląskimi a władzami Wrocławia czekali od 2021 roku. Po bardzo długich negocjacjach stronom w końcu udało się dojść do porozumienia. Wrocławianie znów będą mogli korzystać z Urbancard i zniżek MPK w pociągach KD.
Koleje Dolnośląskie idą na rękę władzą Wrocławia.
O tym, że Koleje Dolnośląskie i władze Wrocławia ponownie siadają do rozmów o wznowieniu współpracy, informowaliśmy już jakiś czas temu. Wówczas nic nie zapowiadało. Jak się okazuje, ostateczne porozumienie nastąpiło dzięki temu, że Koleje Dolnośląskie chciały przełamać już impas.
"Chcemy przerwać impas w rozmowach, dlatego zgadzamy się na ofertę przedstawioną przez Wrocław. Zakłada ona dość kłopotliwego metodologicznie wyliczenia ilości pasażerów korzystających z Urbancard, ale jesteśmy w stanie je zaakceptować. Mam nadzieję, że od 1 kwietnia, a może nawet szybciej, nawiążemy ponownie współpracę z miastem" – powiedział Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich.
Czy Urbancard działa już w Kolejach Dolnośląskich?
Niestety, dogadanie się obu stron nie jest równoznaczne z natychmiastowym wprowadzeniem planów w życie. Jak podają Koleje Dolnośląskie w swoim komunikacie, "mamy nadzieję, że wszystkie formalności pozwolą na to, by umowa obowiązywała od 1 kwietnia 2023 roku". Taką nadzieję mamy również my, choć w obliczu niemal dwóch lat negocjacji ten dodatkowy miesiąc nie brzmi aż tak strasznie.
Koleje Dolnośląskie dogadane z Wrocławiem. Jakie będą ceny?
Jak zapowiada przewoźnik, współpraca z miastem ma działać na tej samej zasadzie, co w poprzednich latach, jednak zaktualizowane zostaną stawki. Co oznacza to w praktyce? Mieszkańcy mogą poruszać się między wszystkimi stacjami, które mają w nazwie Wrocław.
Źródło: Koleje Dolnośląskie w końcu dogadane z Wrocławiem! Urbancard pozwoli nam jeździć pociągami"Wrocławianie mają dostęp do najgęstszej sieci kolejowej z dużych polskich miast. Z Wrocławia pociągiem można wyjechać aż w 11 kierunkach. Wykorzystajmy ten potencjał! Więcej samochodów na ulicach to coraz większy smog, korki i codzienne, niepotrzebne nerwy" – mówi Krzysztof Maj Członek Zarządu Województwa Dolnośląskiego