Zazwyczaj, gdy dwie strony podpisują ze sobą umowę, chcąc współpracować w najbliższych latach, obwieszczają to wspólnie. Władze Wrocławia stwierdziły jednak, że życie ich mieszkańców byłoby jednak wtedy za nudne, zbyt proste. Urząd Miejski oficjalnie ogłosił, że Wrocław podpisał umowę o korzystaniu z Urbancard w pociągach Kolei Dolnośląskich i Polregio. I owszem, jest tam podpis Jacka Sutryka. Problem jest taki, że to jedyna osoba, której podpis na umowie aktualnie znajdziemy, co oznacza, że całe porozumienie może się jeszcze "wysypać".
Wrocław już raz był dogadany...
Pod koniec lutego władze Wrocławia wraz z Kolejami Dolnośląskimi ogłosiły, że udało im się dogadać w sprawie odnowienia współpracy. Okazało się jednak, że Urząd Miejski za pośrednictwem Facebooka przedstawił warunki porozumienia, które... okazały się sprzeczne z tym, co rzeczywiście zostało ustalone. Przedstawiciele Kolei Dolnośląskich publicznie wyrażali zdziwienie taką sytuacją, jednak komunikacyjny problem ostatecznie udało się zażegnać.
Wrocław umowę już podpisał. Koleje Dolnośląskie i Polregio jeszcze nie
Dosyć dziwnie wygląda również dzisiejsza informacja (z 17 marca) Urzędu Miejskiego Wrocławia. Zazwyczaj porozumienie lub podpisanie ogłaszają obie strony, tymczasem władze Wrocławia zorganizowały konferencję, na której pochwalono się osiągniętym konsensusem. Prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk, podpisał nawet umowę, jednak brakuje na niej podpisów... drugiej strony. Dlaczego nie zaczekano więc na definitywne nawiązanie współpracy? Mając na uwadze to, jak wcześniej przebiegała cała saga, mamy nadzieję, że nic nie wysypie się na ostatniej prostej...
Umowa wysłana do Kolei Dolnośląskich i Polregio
"Teraz wystarczy, by umowę podpisały Koleje Dolnośląskie i Polregio i od 1 kwietnia na biletach wrocławskiej komunikacji miejskiej będzie można jeździć pociągami w granicach Wrocławia" - chwalą się władze Wrocławia w komunikacie prasowym. Podpisana przez Jacka Sutryka umowa została wysłana do siedziby przyszłych, miejmy nadzieję, partnerów.
Co zakłada podpisana umowa?
W pociągach osobowych Polregio i Kolei Dolnośląskich na obszarze określonym w umowie (czyli stacji i przystanków kolejowych mających w nazwie słowo Wrocław oraz na przystanku Iwiny) honorowane będą bilety miejskiej komunikacji zbiorowej: czasowe (24- , 48- , 72- i 168-godzinne), okresowe imienne (bez biletów na 2 dowolne linie), w tym imienne „Nasz Wrocław”, okresowe na okaziciela.
W przejazdach pociągami w graniach Wrocławia mają być także honorowane bezpłatne przejazdy dla tych, którzy nie muszą kasować biletów w miejskich tramwajach i autobusach – np. dzieci i młodzież ucząca się do 21 roku życia czy seniorzy powyżej 65 roku życia. Honorowane maja być także wszystkie ulgi i zwolnienia które obowiązują w tramwajach i autobusach – np. dla honorowych krwiodawców czy określonych grup ludzi z niepełno sprawnościami.
Z Urbancard pociągami będziemy jeździć przez przynajmniej dwa lata
Jeśli przewoźnicy podpiszą wysłaną przez władze Wrocławia umowę, to obowiązywać ona będzie w okresie od 1 kwietnia 2023 r. do 31 marca 2025 r. z możliwością przedłużenia jej na mocy aneksu.
Źródło: To mógł być koniec sagi o Urbancard w pociągach. Władze Wrocławia znów kombinują