Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę. W trakcie jednej z gonitw podczas Wielkiej Wrocławskiej 2022 na Partynicach koń Reki upadł, gdy próbował pokonać przeszkodę. Zwierzę przewróciło się i doznało wieloodłamowego złamania kości podudzia. W opinii będącego na miejscu weterynarza, Rekiemu nie dało się już pomóc. Został uśpiony.
Dżokej nie odniósł w zdarzeniu poważniejszych obrażeń - podaje serwis "Gazety Wrocławskiej".
Koń wyścigowy został uśpiony. Czy musiało do tego dojść?
- Nie było możliwości leczenia operacyjnego konia z powodu rodzaju złamania, jakiego doznał, czyli wieloodłamowego złamania kości piszczelowej. Niezależnie, czy byłaby to klinika we Wrocławiu, w Polsce, czy na świecie [nie dało mu się pomóc - red.] - mówił lekarz weterynarii Przemysław Różycki, specjalista chorób koni, w rozmowie z serwisem "Gazety Wrocławskiej".
Czytaj także: Ta droga jest najbardziej niebezpieczna w całej Polsce! Statystyki przerażają
VII Trzebnickie Zawody w Dogtrekkingu. Psy ze swoimi właścicielami powalczą o zwycięstwo!
Dyrektorzy od września mogą karać uczniów za wykroczenia. Dzieci będą myć podłogi i sprzątać szkołę?
Zwierzę zostało uśpione tuż obok feralnej przeszkody. Właściciel konia zdecydował, by uśpić je na miejscu, żeby jak najmniej cierpiało.
Źródło: Tragiczny wypadek na torze wyścigowym na wrocławskich Partynicach. Trzeba było uśpić konia [NAGRANIE]