Wyjątkowa latarnia porwała internetowe tłumy dzięki swoim unikatowym aspektom wizualnym. Mroczny, tajemniczy wygląd rodem z obrazów Beksińskiego wywoływał przeróżne emocje wśród wrocławskiej społeczności. Niektórzy się go bali, a niektórzy podziwiali - nie dało się jednak przejść obok niego obojętnie. W szarych dniach styczniowej codzienności wywoływał on po prostu jakieś emocje.
Szybka reakcja, ale czy dobra reakcja?
9 stycznia 2023 r. około godziny 8:00 przy ulicy Sienkiewicza 27 pojawiły się służby porządkowe. Tauron, do którego obowiązków należało zarządzanie latarnią, postanowił, że porastające lampę pnącza muszą zostać usunięte. Po interwencji tajemnicza postać rodem z Beksińskiego zamieniła się w... no właśnie. W co się zamieniła? Na pierwszy rzut oka wygląda trochę jak osobnik w płaszczu, choć pole do interpretacji jest ogromne.
Upiorna latarnia była niebezpieczna
Tajemniczy wygląd latarni został szybko zmieniony ze względu na bezpieczeństwo przechodniów. Zarośnięta lampa, zdaniem Tauronu, nie dawała wystarczająco dużo światła, przez co musiała zostać lekko zmodernizowana. Trzeba mieć więc nadzieję, że pnącza szybko odrosną. Jak oceniacie nowy wygląd latarni?
Źródło: Wrocław. Tak teraz wygląda upiorna latarnia rodem z Beksińskiego. Jak oceniacie zmiany? [GALERIA]